Zajmuję się pozytywnym wpływem przestrzeni na człowieka (w ujęciu psychologicznym oraz energetycznym).
Przeznaczenie przestrzeni jest główną wytyczną do analizy potrzeb osób mających w niej przebywać. Zaprojektowana przeze mnie przestrzeń ma pomagać w spełnianiu tych potrzeb, także dodawać sił, podnosić wibracje energetyczne, korzystnie wpływać na zdrowie i ogólnie na życie.
Architekt prowadzący: Anna Szloser
Jestem architektem z kilkunastoletnim stażem. Od wielu lat interesuję się psychologią przestrzeni i jej wpływem na zdrowie człowieka. Wiedzę w tym zakresie zdobywałam m.in. na studiach podyplomowych w Barcelonie, w Institute for Advanced Architecture of Catalonia (IAAC) przy Fundacji Politechniki Katalońskiej (FPC) i ustawicznie ją poszerzam, w latach 2016-2018 byłam m.in. słuchaczką Studium Edukacji Ekologicznej i Profilaktyki Zdrowia we Wrocławiu na kierunku Studium Psychologii Przestrzeni (Akademia Feng Shui).
Własną pracownię prowadzę od czerwca 2017 roku.
Wcześniej współpracowałam m.in. z wrocławskimi pracowniami:
Paweł Głowacki Projektowanie Architektury
(m.in. przy projektach domów jednorodzinnych, przebudowach wnętrz hotelowych, spa, projektach małej architektury),
Pracownią Projektową Lidia Legięć
(m.in. przy projektach remontów kamienic wrocławskich),
Pracownią Smart Metropolitans
(m.in. przy projektach dużych wnętrz biurowych typu open space oraz wnętrz komercyjnych (chillout zone, coworking, punkt informacyjny w centrum handlowym), a także przy projektach wnętrz domów jednorodzinnych dla VIP),
Pracownią JSK Architekci sp. z o.o.
(m.in. przy projekcie Stadionu Miejskiego we Wrocławiu z włączeniem projektów wnętrz business clubu i strefy VIP oraz przy projekcie centrum handlowego Solaris w Toruniu (głównie wnętrza),
Pracownią Amoeba grupa projektowa
(m.in. przy projekcie koncepcji aranżacji wnętrz biur Zarządu KGHM Polska Miedź s.a. W Lubinie, projektach wnętrz dla Credit Suisse we Wrocławiu, koncepcjach zagospodarowania wnętrz salonów sprzedaży dla firmy Cermag),
Pracownią APSzczepaniak s.c.
(m.in. przy projektach budynków mieszkalnych wielorodzinnych),
Pracownią Artefakt z Trzebnicy
(m.in. przy projektach lokalu gastronomicznego oraz koncepcji salonu sprzedaży dla osiedla Innova),
Pracownią Dąbrowski Architekci
(m.in. przy projektach placówek centrów kredytowych Lukas Bank s.a. na terenie całego kraju),
Pracownią Calderon-Folch Arquitectes w Barcelonie
(m.in. przy projekcie koncepcyjnym elewacji budynków mieszkalnych wielorodzinnych w Madrycie, także przy koncepcji elewacji budynku policji w Sitges oraz przy koncepcji urbanistycznej zespołu budynków wielorodzinnych w Savall).
W 2003 roku ukończyłam studia na Wydziale Architektury Politechniki Poznańskiej. Praca magisterska pt. „Modernizacja i rozbudowa dworca PKP w Poznaniu” została wyróżniona przez Prezydenta Miasta Poznania w konkursie na najlepszą pracę magisterską.
Rozpoczęłam następnie studia doktoranckie we Wrocławiu w zakresie budownictwa pasywnego i energooszczędnego. Przed ukończeniem ich wyjechałam jednak do Barcelony na studia podyplomowe w tematyce „Selfsufficient habitat”, które ukończyłam 2007 roku tytułem „Master in Advanced Architecture”.
Zdrowiem, ekologią, środowiskiem naturalnym, fizyką, biologią i radiestezją interesuję się od dawna. Jestem członkiem społeczności „Mistrzynie energii”. Wszystko jest energią – wiadomo – tylko o innej gęstości i wibracjach. Tworząc naszą rzeczywistość pamiętajmy o tym i świadomie wybierajmy te wyższe wibracje, kierujmy na nie uwagę i otaczajmy się nimi, omijając te które nam szkodzą.
Człowiek, jako część środowiska naturalnego wpływa na nie, a ono wpływa na niego. W dzisiejszym pośpiechu często zapominamy o tym drugim aspekcie. Skupiamy się na ochronie środowiska zapominając trochę o nas samych. Nisko wibracyjne i nie harmonizujące z nami otoczenie nierzadko przyczynia się do pogłębienia naszego zmęczenia, niepowodzeń, nieprzyjaznych, czasem destrukcyjnych myśli i w rezultacie chorób. A bywa i tak, że będąc w złym stanie harmonizujemy z niskimi wibracjami i nieświadomie szkodzimy sobie jeszcze bardziej. Wtedy potrzeba świadomości co na nas jak wpływa i najlepiej zadziałać konkretnymi rozwiązaniami, które choć w początkowej fazie mogą być wyjściem ze strefy naszego komfortu (tego nisko wibrującego), to jednak w dłuższej perspektywie będą korzystnie wpływać na podniesienie naszej energetyki i polepszenie naszego życia we wszystkich sferach.
Przestrzeń, odpowiednio zaaranżowane miejsce, kierunki świata, otoczenie, wszystko to wpływa na nasze wibracje energetyczne, naszą psychikę i usposobienie, a nasze myśli i samopoczucie wpływają na nasze zdrowie i jakość życia.